Forum klubu motocyklowego PW

simsun

Dziś byłem u elektryka motongowego (tak naprawdę to medycznego) w celu zawiezienia mu modułu zapłonowego do naprawy. Facet sam jeździ motocyklem to trochę pogadaliśmy. Powiedział mi że nie powinno się gasić motocykla wyłącznikiem na kierownicy bo wtedy odcina się plus od scalaka w regulatorze napięcia co może spowodować duże przepięcia w instalacji i uszkodzić ją. Także od dziś panie i panowie gasimy kluczykiem

spider88g

dzięki za cenna radę, słyszałem sprzeczne opinie na temat gaszenia moto, ale teraz już wiem,

P.S. ale przecież jakoś trzeba strzelać z wydechu no nie?? a z kluczyka to hujnia z grzybnią ;p

maly_tomi

Az z ciekawosci zajrzalem do schematu elektrycznego mojego motocykla i powiem Ci, ze nie ma roznicy czy wyjaczysz przyciskiem czy kluczykiem bo jedno i drugie odcina plus :P Roznica jest tylko tak, ze przycisk odcina plus od samego modulu, a kluczyk wylacza plus z calego motoru. Czyli tak czy siak powstanie przecpiecie.
Modol powinien byc tak zaprojektowany zeby wytrzymac przepiecia podczas wylaczania motocykla (pechnie dochodza nawet do 2x napiecie zasilania czyli 24V), tak jak to jest w przypadku wiekszosci kluczy transystorowych sterujacych cewkami (akorat w tym przypadku stosuje sie jeszcze diody gaszace przepiecia).

Tak wiec podsumowujac:
Nie zrobiono by tego przycisku gdyby psul motocykl :P

spider88g

heheh no to kurcze simsun co za wstawiasz trefne informacje??
ja dzisiaj z przyzwyczajenia wyłączynem red buttonem i sie aż źle pocuzlem bo sobie przypomniałem o Tobie ;p a tu Maly TOmi mowi ze jest inaczej :P no to chlopaki ustalcie miedzy soba kto ma racje ;p

JarekZm

Ja też słyszałem różne opinie na ten temat i wyszło na to że nie ma różnicy chyba że w konkretnych motocyklach których układ elektryczny jest inaczej zbudowany. Dla zainteresowanych bardziej [link widoczny dla zalogowanych] ->> Chłopaki sie trochę bardziej o tym rozpisali:)

maly_tomi

Przeczytalem sobie w instrukcji obslugi motocykla co na ten temat pisza.
Wiec jedyna roznica jest taka, ze po wylaczeniu przyciskiem nie gasna swiatla bo zasilanie jest odciete tylko od modulu zaplonowego, a wylaczenie stacyjki odlacza zasilanie od swiatel. Dlatego producent nie poleca wylaczania motocykla guzikiem (zapalone swiatla rozladowuja akumulator).

simsun

Hmm ja nie jestem specem od elektryki. Ja tylko powtarzam co powiedział mi ten elektronik, a wiem że gość zna się na rzeczy i nie jest w ciemię bity.

Michał

Sprawa jest prosta, nie każdy może/musi wiedzieć jak wygląda jego instalacja..
Kluczykiem zapalamy i gasimy moto.
Guzik jest do awaryjnego wyłączania silnika, co nawet brzmi logicznie, bo jest pod ręką (przy glebie np.)

Koniec rzeźby
Mr. Green

Florek

a ja gaszę moto otwierając kosę na biegu Smile

i nie muszę się zastanawiać czy guzik czy kluczyk Very Happy

(nic głupszego mi do głowy nie przyszło)

simsun

Michał

Możesz gasić nawet zdejmując fajki ze świec...sorry nic głupszego mi do głowy nie przyszło
Mr. Green

simsun

ten dział powinien się nazywać - konkurs na najgłupszy pomysł Laughing

Ja nie gaszę moto na noc - rano mam ciepłe i można od razu w palnik dawać. Mówię Wam dobra sprawa :P

spider88g

popieram kolege simsuna ma racje chlopak, ja tez tak robie ale z celów ekonomicznych , bo podczas odpalania i rozgrzewania musi byc na ssaniu i duzo wachy bierze, dlatego wole go zostawic zeby pochodzil na noc, polcema ten sposób Wink

a ja jescze gasze moto tak ze wciskm hebel do oporyu tylny zeby sie kolo zblokowalo i gasnie po jakims czasie, mozna tez wyciagac wezyk od gaznikow tyle ze zawsze jest zwloka,

Szymon

albo tankowac tylko tyle ile potrzeba na dana przejażdzke, zeby na oparach dojechac w okolice domu a reszta trasy z rozpadu... Smile

oszczedność paliwa i spora dawka adrenaliny gwarantowana.

spider88g

a ja jak miałęm jedna z ostatnich przejażdzek, pojechałem kawałek za brodnice jakieś 5 km, i kurcze zaczał mi przerywać z braku wachy:/, no i sie robiło ciekawie, ale co mnie najbardziej zastanawialo, jak to sie dzialo ze jak już zassal i zaskoczyl i jak sie mu odkrecilo manetke do oporu i ciagnelo do 8 kafli i potem szybka zmiana i dalej to samo, to ciagnal normalnie tak jakby mial wachy dużo (wytworzyło sie podciśnienie i ssalo czy co ??)